Geoblog.pl    dagar    Podróże    WIETNAM + TAJLANDIA 2024/25    DZIEŃ 43 – BYLE DALEJ …
Zwiń mapę
2025
15
sty

DZIEŃ 43 – BYLE DALEJ …

 
Tajlandia
Tajlandia, Bangkok
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 12795 km
 
Rano otrzymuję info z booking.com, iż cwaniaczki z Hanz 82 Sen Hotel Saigon odwołali rezerwację, mimo, iż za nią zapłaciłem i skorzystałem z noclegu! Na wszelki wypadek robię foty z pobytu w pokoju. Zapomnijcie o tym żenującym przybytku!

Do południa próbuję na maksa wykorzystać czas do check-outu w pokoju. Potem ruszam na miasto poszukać żarcia i tanich fajek. Wszędzie po 20 K.! ... a sklepów prawie nie ma. Dziwna ta dzielnia. Ostatecznie kupuję karton w tej cenie + na powitanie Tajlandii: Hanoi Vodka 0,75 (39%) za 120 K (choć taką samą kupiłem w Mui Ne za 70 K!). Jak na tutejszą okolicę raczej uczciwy sklep. W jednej z bram zajadam się też przyzwoitym kurczakiem z ryżem w przyzwoitej cenie 40 K. Da się!

W południe zabieram plecak z recepcji hotelu, w którym trwa jakaś impreza i idę na bus w stronę lotniska, choć czasu jest dużo. Moovit każe jechać numerem 65, ale po drodze wychodzi na jaw, iż muszę się przesiąść na 103. Połowa pasażerów jest zaangażowana w dostarczenie mnie do miejsca docelowego + muszę wysiąść na przystanku, na którym wysiada jedna z uroczych babć rzucająca mi na pożegnanie: "hello". Tak robię + za chwilę nadjeżdża number 103. Niestety kolo-driver nie zatrzymuje się przed terminalem międzynarodowym i muszę się minimalnie cofnąć pieszo z lotniska krajowego. Na szczęście oba są o rzut beretem od siebie.

Na tablicy nie widzę mego lotu. Podczas odprawy na stanowisku Vietjet okazuje się, że odlatuję nie 0 17.45, ale o 18.00. Grunt, że jednak lecę. Snuję się trochę przed terminalem co by trochę popalić. Kolejki do odprawy paszportowej, a potem security check są gigantyczne! Stoję w nich prawie godzinę. Na szczęście w strefie wolnocłowej, gdzie ceny są zawyżone kilkakrotnie (!), jest przyzwoita palarnia. Można odreagować stres odprawowy … :)

W żółwim tempie autobusy dowożą nas do samolotu. Na płycie lotniska też są korki. Prawie wszystkie miejsca zajęte – nie ma szans na przesiadkę do okna. Obok siedzi nadpobudliwa starsza wietnamska, albo tajska para. Ciągle czymś są zajęci. Zajadłe dyskusje, gierki na telefonie, obiad nawet zjedli. Od zapachu aż mnie ssie. Tymczasem czekamy na pozwolenie na kołowanie. Czekamy. Czekamy prawie godzinę … Dłużej w życiu nie czekałem. Szlag by to.

Po półtoragodzinnym, beznamiętnym locie lądujemy w Bangkoku. Że lotnisko Suvarnabhumi jest ogromne wiedziałem. Ale żeby jechać pociągiem do kontroli paszportowej i odbioru bagażu …? Tu rozglądam się za netem na max 7 dni, ale wychodzi drożej niż w Airalo (10 USD – 50 GB – 10 dni). Niestety, aby dokonać zakupu kolejnej karty eSim muszę potwierdzić tożsamość w portalu. Selfie + fota paszportu. Mozolnie, ale się jakoś udaje. Teraz trzeba ją jakoś aktywować. Zapomniałem jak się to robi i tracę mnóstwo czasu na rozkminienie operacji. Niestety trza sięgnąć po laptop. Bez dwóch urządzeń się tego nie dokona. Póki co korzystam rzecz jasna z darmowego netu lotniskowego. Aktywacja wykupionego pakietu w końcu odpala i mogę jechać do centrum. Doskonale pamiętam wielokrotnie odwiedzaną na przestrzeni kilku ostatnich lat stację kolejki. Rzutem na taśmę wymieniam jeszcze 20 USD po niekorzystnym kursie (32 THB) i pozostałe 20.000,00 VND - znaczy mam za co kupić w automacie bilet na Airlink.

Wysiadam na ostatniej stacji Phaya Thai i szukam przystanku autobusu z numerem 1. Znajduję, ale co z tego skoro ciągle go nie ma ...? Nie mam wody + muszę skorzystać z toalety! Poddaję się w końcu i za 11 zł zamawiam taxi graba. Trzeba było od razu tak zrobić. Przejażdżka trwa raptem 10 min. Ze wskazanej via Whatsapp skrytki przed hotelem odbieram klucz i zgodnie z przekazaną instrukcją video docieram do pokoju … kilka zaułków dalej. To inny guesthouse, ale zdjęcia pokoju się zgadzają, więc nie marudzę … tym bardziej, że pokoik wydaje się całkiem przytulny. Jest godzina 23.30! Sporo trwała ta podróż z Sajgonu …
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
dagar
Darek Grabowski
zwiedził 8% świata (16 państw)
Zasoby: 381 wpisów381 18 komentarzy18 5686 zdjęć5686 3 pliki multimedialne3
 
Moje podróżewięcej
04.12.2024 - 18.01.2025
 
 
26.03.2023 - 06.04.2023