Geoblog.pl    dagar    Podróże    INDIE + SRI LANKA 2008-2009    „SIŁOWA UPRZEJMOŚĆ”
Zwiń mapę
2008
11
gru

„SIŁOWA UPRZEJMOŚĆ”

 
Indie
Indie, Trivandrum
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 10914 km
 
Wbrew wieczornym zapowiedziom śpię wyjątkowo dobrze. Pobudka ok. 8.00 i ruszam na kolejne poszukiwania biura. Tym razem wybór pada na „Indian Airlines”, do siedziby którego docieram rikszą za 40 INR. Otwierają o 9.30, a że jestem przed czasem otrzymuję numerek 3. 15 minut później jestem bogatszy o informację, że te linie nie latają do Sri Lanki i powinienem udać się do „Air India”. Na szczęście przed biurem czeka na mnie mój - zapewne czujący pismo nosem - riksiarz. Za kolejne 20 INR podrzuca mnie do siedziby „Air India”. Tu otwierają o 10.00 i ponownie dostaję numerek 3 ... pechowy niestety – ta linia też nie ma połączeń z Colombo. Otrzymuję natomiast dokładną wskazówkę jak dojść do „Srilankan Airlines”. Po 10 minutach spaceru jestem na miejscu. Bilet na jutro o 11.30 kosztuje 270 USD … płatne w rupiach! Kiedy pytam o jakiś kantor okazuje się, że „kantor” może tu dotrzeć za 10 min. Słowo się rzekło i w przyjezdnym punkcie wymiany walut wymieniam 300 USD po kursie 48,20. Chwilę później jestem posiadaczem elektronicznego biletu – drżyj Cejlonie!

Wracam do hotelu i płacę kolejne 330 INR za następną noc. Pałaszuję masala kurczaka z roti za 80 INR i rikszą (20 INR) docieram do pobliskiej świątyni. Niestety nawet na zewnętrzne dziedzińce poświęconej Wisznu Padmanabhaswamy Temple wstęp mają wyłącznie Hindusi. Mam zatem wolny dzień. Postanawiam odwiedzić ponoć najbardziej ekscytujące na subkontynencie ZOO za jedyne 10 INR (+ 25 INR aparat rzecz jasna). Poza pagórkowatym terenem pokrytym bujną roślinnością i kilkoma leniwymi zwierzakami niespecjalnie jest tu co podziwiać, więc co by se wolny czas uatrakcyjnić, za kolejny cel obieram słynną Kovalam Beach oddaloną ok. 15 km na południe od Trivandrum.

Bus kosztuje 9 INR i dociera na miejsce w pół godziny. Towarzyszy mi grupa podstarzałych turystek induskich i równie wiekowy dziadek. Przypominają mi, że spotkaliśmy się wcześniej w kolejce na prom w Kanyakumari, a potem w pałacu w Padmanabhapuram. Fatum? Ponieważ znów nie trafiłem w część pojazdu przeznaczoną dla mężczyzn znajomy dziadek zwraca mi uwagę, a że w „męskiej strefie” nie ma wolnych miejsc, czuje się w obowiązku ustąpić mi swoje. Wielokrotnie uprzejmie mu dziękuję, a kiedy wpada na pomysł, że możemy przecież siedzieć na zmianę – po 10 min każdy – prawie siłą wciskam go w fotel, czym zyskuję sobie chyba uznanie reszty współtowarzyszy podróży … o ile uśmiechy na ich twarzach wyrażają podziw, a nie politowanie nad moją głupotą – wszak żaden szanujący się Indus za nic nie oddałby wywalczonego w ciężkiej zwykle potyczce miejsca siedzącego!

Przechadzkę zaczynam od spokojniejszej, północnej plaży, by po pół godzinie dotrzeć do dwóch innych – znacznie popularniejszych. Główną atrakcją wydaje się tu nie kąpiel w morzu, a brodzenie przy brzegu i czekanie na zalanie do wysokości kolan kolejną falą. Każda następna przynosi salwy śmiechu zarówno brodzącym jak i ich obserwatorom. A to ci zabawa! Wzdłuż plaży ciągnie się wąska promenada z licznymi sklepikami, knajpkami, hotelami i salonami masażu. Trochę żałuję, że z tych ostatnich nie skorzystałem – serwowany jest tam rzekomo bardzo profesjonalny masaż.

Ok. 17.00 opuszczam Kovalam Beach, a już po 40 minutach jestem w hotelu. Uzupełniam dziennik i po natrysku maszeruję na kolację. Dziś to ryba w sosie masala (70 INR). Dwie kolejne godziny spędzam w kafejce internetowej na redagowaniu i wysyłaniu znajomym relacji z podróży. Ponownie wyłączają prąd, jednak nauczony wczorajszym doświadczeniem zdążyłem przedtem efekty pracy zapisać. Z włączonym agregatem prądotwórczym właściciel czeka tylko na mnie, więc na surfowanie czasu już nie ma. Wręczam mu 40 INR opłaty i spadam stąd. Zadzwoniwszy do kraju wracam do pokoju. Jutro nowa przygoda! Sri Lanka!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (14)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
! Komentarze moga dodawać tylko zarejestrowani użytkownicy
 
dagar
Darek Grabowski
zwiedził 7.5% świata (15 państw)
Zasoby: 334 wpisy334 16 komentarzy16 5669 zdjęć5669 3 pliki multimedialne3
 
Moje podróżewięcej
26.03.2023 - 06.04.2023
 
 
02.02.2018 - 09.03.2018