Geoblog.pl    dagar    Podróże    INDIE 2009-2010    „NEK CHAND KONTRA CORBUSSIER”
Zwiń mapę
2009
19
gru

„NEK CHAND KONTRA CORBUSSIER”

 
Indie
Indie, Chandīgarh
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 5845 km
 
Tym razem noc w „Maan Hotel” minęła spokojnie. Może dlatego, że w przybytku było poza mną kilku innych turystów, a może po prostu nie relacjonowano dziś żadnych rozgrywek sportowych. Po brutalnej pobudce o 6.30 kolejny zimny natrysk szybko stawia mnie na nogi. O 8.00 jestem na dworcu, a chwilę później w autobusie do Chandigarh (125 INR)

Ponad 4 godz. drogi później ląduję w sektorze nr 17 miasta Corbussier’a. W dworcowej informacji turystycznej otrzymuję broszurę z planem podziału na dzielnice. Nie bardzo wiem co robić. Póki co nie podoba mi się tu. Szczególnie, że najtańsze dormitorium kosztuje 200 INR. Zostawiam zatem plecak w przechowalni (4 INR!) i po targach z kilkoma riksiarzami na pierwszy cel wybieram nieodległy „Rock Garden” założony w latach 70-tych na przestrzeni 1,6 ha przez byłego inspektora ruchu drogowego Nek’a Chand’a (10 INR). Miejsce jest przeciwwagą dla bezdusznego charakteru przeskalowanego miasta z szerokimi, odartymi z wszelkiej atmosfery ulicami, a najbliższą dla niego analogią pod względem charakteru wydaje się park Guell w Barcelonie – dzieło mistrza Gaudi’ego.

Ścieżka spacerowa wiedzie licznymi kanionami wśród skalnych urwisk pokrytych misternie ułożonymi kamieniami z obfitą dekoracją w postaci setek ludzkich i zwierzęcych figurek. Pierwszy etap trasy jednak to bardziej park krajobrazowy. Woda wykorzystana zwykle w formie malowniczych wodospadów sprzyja odprężeniu … w przeciwieństwie do rozkrzyczanej gawiedzi licznych wycieczek szkolnych, obecność których szybko sprowadza na ziemię.

Kolejną rikszą docieram teraz do „głowy” urbanistycznego założenia Corbussier’a opartego na planie modularnych linii postaci ludzkiej – czyli Capitol Complex - w sektorze 1. Tu znajdują Się budynki Sekretariatu, Parlamentu Stanowego i Sądu Najwyższego oraz pomnik Otwartej Ręki – symbol swobodnej wymiany idei. 26-metrowa rzeźba umieszczona na potężnej kolumnie obraca się na wietrze o czym próbuje mnie przekonać strzegący pobliskich gmachów żołnierz.

Mój wierny riksiarz wiezie mnie jeszcze z powrotem do sektora 17. Tym razem do centrum handlowego. Szereg betonowych pawilonów na rozległych placach to miejsce spotkań tutejszej klasy wyższej. Właściwie innych klas jakoś tu nie zauważyłem. Liczne sklepy sygnowane są znanymi, światowymi markami handlowymi. Stąd pieszo wracam do pobliskiego dworca. Okazuje się, że na południu miasta w sektorze 43 jest jeszcze jeden i to stamtąd odjeżdżają autobusy do Amritsar – kolejnego celu mojej podróży. Odbieram bagaż z przechowalni i lokalnym busem po 15 min. docieram do dworca. Jest 18.00. Opuszczam bezduszny Chandigarh, a kolejne 6 godzin spędzam w drodze do świętego miasta Sikhów (125 INR). Tuż po północy jestem u celu. Rozgrzewam się herbatą i daję naciągnąć na kurs rikszą rowerową do pobliskiego hotelu "Mahajan Continental" oddalonego rzekomo o 2 km, a w rzeczywistości po drugiej stronie dworca autobusowego (30 INR … stracone). Wyjściową cenę 350 INR za pokój zbijam do 250. Mimo to podejrzewam, że mój driver zrobił dziś na mnie interes równie złoty jak tutejsza świątynia. Jest jednak za późno na szukanie czegoś tańszego. Zasypiam snem sprawiedliwego.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (32)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
! Komentarze moga dodawać tylko zarejestrowani użytkownicy
 
dagar
Darek Grabowski
zwiedził 7.5% świata (15 państw)
Zasoby: 334 wpisy334 16 komentarzy16 5669 zdjęć5669 3 pliki multimedialne3
 
Moje podróżewięcej
26.03.2023 - 06.04.2023
 
 
02.02.2018 - 09.03.2018