Geoblog.pl    dagar    Podróże    INDIE 2009-2010    "NOCLEG W PAŁACU"
Zwiń mapę
2009
29
gru

"NOCLEG W PAŁACU"

 
Indie
Indie, Bhilavara
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 7824 km
 
Nie ma bezpośredniego autobusu do Chittaurgarh, ale jest szansa na złapanie takowego w miejscowości Bijolia. Bilet kosztuje 78 INR więc sądzę, że droga powinna zająć jakieś 2,5 godz. Po trzech godzinach zaczynam się lekko denerwować czy aby nie przegapiłem miejsca przesiadki. Po kolejnej godzinie w busie jestem już prawie pewien mego błędu. Po 4,5 godzinach ląduję w miejscowości Bhilwara – 54 km na północ od Chittaurgarh. Jest 7.30 a ja nawet nie wiem gdzie jestem. Obok stoi bus do mego miasta docelowego – jest jednak tak zapełniony, że nie ryzykuję jazdy na stojąco. Postanawiam zostać tu na noc. Sprawdzam hotele w okolicy dworca autobusowego. Nie ma miejsc, albo drogo. Daję się namówić na kurs rikszą rowerową do rzekomo taniego hotelu w okolicy. Okolica z czasem przechodzi w centrum miasta, a mój rikszarz kaszląc i kichając wydaje się nie dożyć końca kursu. Moja ocena jego kondycji życiowej okazała się przedwczesna i docieramy w końcu do hotelu „Sanwariya Palace”. Młodociany recepcjonista pokazuje mi dwa pokoje do wyboru. Już widzę, że to trochę ponad mój standard …. cenowy. Pokoje są wyjątkowo czyste, przytulne, z TV i telefonem, a w łazience jest nawet bojler na ciepła wodę. Cena wywoławcza 1000 INR. Rzecz jasna rezygnuję. Cena spada o połowę – mimo to za dużo jak dla mnie. W drzwiach słyszę kolejną ofertę – 350 INR. Jestem nieugięty: płacę riksiarzowi za kurs (20 INR) i już z plecakiem na grzbiecie słyszę „OK. Sir”. Mam super pokoik w cichej uliczce, w centrum miasta za 200 INR!

Do szczęścia brak mi tylko pożywnej kolacji. Znowu się upieram i po kilku błędnych wskazówkach odnajduję w końcu jadłodajnię non-veg w okolicy niezbyt odległego dworca kolejowego. Pyszne chicken curry kosztuje tu tylko 40 INR … ryż muszę kupić w barze obok. Za 30 INR dostaję go w reklamówce tyle, że starczy na dwa posiłki. Dokupuję więc dodatkową porcję smażonego w głębokim oleju kurczaka i idąc za ciosem postanawiam skonsumować piwo. Sklepy monopolowe są już zamknięte więc ląduję w barze, gdzie za Kingfishera płacę 100 INR. A niech tam – zaoszczędziłem wszak na podróży płacąc tylko 1/2 ceny biletu, resztę podróży przejechałem nieświadomie na gapę. Sprawdzam jeszcze rozkład pociągów na jutro. Pociąg mam rzekomo o 11.00. Sprawdzę rano. Wracam do hotelu.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (4)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
! Komentarze moga dodawać tylko zarejestrowani użytkownicy
 
dagar
Darek Grabowski
zwiedził 7.5% świata (15 państw)
Zasoby: 334 wpisy334 16 komentarzy16 5669 zdjęć5669 3 pliki multimedialne3
 
Moje podróżewięcej
26.03.2023 - 06.04.2023
 
 
02.02.2018 - 09.03.2018