Po 9.00 zostaję zdjęty z posterunku na schodach mego hotelu. Zbieramy całą 7-mioosobową grupę i jedziemy granatową Toyotą do pobliskiej Goa Gayah Bedulu (wstęp: 15.000 IDR).
Nic wielkiego: wykuta w skale grota świątynna + sympatyczna sadzawka do kąpieli rytualnych to punkt obowiązkowy każdej wycieczki. Szczególnie, że jest po drodze dokądkolwiek.
Szczęśliwie mam miejsce z przodu autka obok kierowcy. Koleś jest spoko – zabiera głos tylko informacyjnie – uprzedzając o kolejnych celach podróży i udzielając praktycznych wskazówek.